8 kreatywnych pomysłów na wykorzystanie AR vol.1
Już niebawem miraż Rozszerzonej Rzeczywistości zmieni fawele w kolorowe osiedla. Czy zdjąłbyś okulary, żeby wrócić z raju do rzeczywistości? Czy to w ogóle będzie możliwe?
Rzeczywistość wirtualna (VR) zmienia nasz pogląd na świat. Dzięki niej już nic nie będzie takie jak dawniej. Pomaga w pracy, usprawniając wdrażanie skomplikowanych zadań inżynieryjnych. Najnowocześniejszy statek pasażerski – The Celebity Edge – został w całości zaprojektowany przy użyciu wirtualnej rzeczywistości. Gdy dojdzie do awarii, naprawy będą wykonywane zgodnie z projektem widzianym jako wirtualny podkład, widziany przez okulary i nałożony na rzeczywiste fragmenty maszyny.
VR kontra AR
Virtual Reality to obecnie narzędzie wykorzystywane głównie przez inżynierów i w branży rozrywkowej. Wymaga ona nałożenia specjalnych okularów i absorbuje użytkownika w 100%, przenosząc go do zwirtualizowanego świata. Zaburza zmysły przestrzeni i równowagi, wymaga zaangażowania się wyłącznie w czynności zdefiniowane przez przestrzeń cyfrową.
W maju w wybranych sklepach marki Adidas umożliwiono klientom wirtualny spacer ulicami Tokio, a salony gier VR, w których możesz ocalić świat przed atakiem zombie, wyrastają obecnie jak grzyby po deszczu.
Rozszerzona Rzeczywistość (AR) jest natomiast dla wszystkich i wszędzie. Pozwala na swobodną obserwację przestrzeni dookoła oraz zupełnie normalne poruszanie się. Dodatkowe treści, obiekty 3D, obrazy, filmy i dźwięki widoczne są równocześnie z rzeczywistym obrazem wyłącznie na wyświetlaczu twojego telefonu. Wirtualną rzeczywistość widzisz więc tylko wtedy, kiedy tego chcesz – i tylko wówczas, kiedy patrzysz na rzecz, pod którą “ukrywają się” wirtualne treści. To pozwala na działanie z pełną swobodą – możesz robić zakupy, jechać na rowerze czy tankować samochód, a jednocześnie dostrzegać wybrane komunikaty, które są niewidoczne gołym okiem. Ta wizja od dłuższego czasu opracowywana jest w świecie motoryzacji, tak by zamiast tysięcy znaków na poboczu wyświetlały się na szybie wyłącznie te interesujące kierowcę podczas bieżącej trasy. To przełomowa technologia, którą pokochasz, bo ułatwi ci życie i jest nienachalna.
Pomysł 1 – Kolorowe fawele
Fawele (port. favela) to dzielnice nędzy w Brazylii. Domy budowane byle jak i z najtańszych materiałów są schronieniem dla najbiedniejszych warstw społecznych. Szacuje się, że fawele Rio de Janeiro zamieszkuje ponad 20% mieszkańców miasta. To sytuacja, w której slumsy wyznaczają standard życia dla dużych grup społecznych, promując szarość i beznadzieję codzienności. To chaotyczna, zaniedbana przestrzeń miejska przechowująca sfrustrowaną i poniżoną obywatelsko społeczność, której nie stać na poprawę warunków bytowych.
Przestrzeń szara i przygnębiająca, ozdobiona przypadkowo i bez planu, wymaga wspólnej pracy urbanistów i artystów, aby poprzez wizualną zmianę warunków otoczenia nadać sens życia milionom jej mieszkańców, zainspirować ich do działania i podnieść na duchu.
W takich przypadkach AR nadaje się doskonale jako narzędzie do pobudzania kreatywnego myślenia oraz aktywizacji społecznej poprzez wirtualną modyfikację i upiększanie przestrzeni. To, co widoczne wirtualnie, już cieszy – ale znika po zdjęciu okularów albo wyłączeniu telefonu. Najważniejsze jest jednak to, że ta wizja pobudza do wykonywania prostych prac, naśladowania tego, co tak bardzo spodobało się w zaproponowanym cyfrowo projekcie – projekcie niemal tak rzeczywistym, jakby był prawdziwy.
Wirtualne szablony i projekty artystyczne mogą tworzyć kreatorzy przestrzeni miejskiej wraz z artystami w ramach działań agencji pozarządowych, komunikując program lokalnym liderom opinii w internetowych kampaniach.
Pomalowanie kilku ścian nie kosztuje wiele, a inspiracją do działania może być właśnie wirtualna projekcja widziana na smartfonie. Nie trzeba być artystą – wystarczy po prostu chcieć coś zmienić wokół siebie i nanosić farby tam, gdzie widać je w świecie wirtualnym. Jest to możliwe ze smartfonem w dłoni, choć w okularach byłaby to praca podobna do wypełniania dziecięcej kolorowanki.
Przestrzeń wokół nas wpływa bezpośrednio na nasze samopoczucie i kreatywność. Bodźce wizualne mogą zniechęcać lub pobudzać do działania. Ciepłe, radosne barwy widziane wirtualnie wyzwolą chęć do podjęcia działania prowadzącego do urzeczywistnienia efektu oglądanego na ekranie smartfona.
Rozszerzona Rzeczywistość daje możliwość zupełnie nowej, niekonwencjonalnej, ale bardzo efektywnej współpracy pomiędzy organizacjami zajmującymi się rozwojem przestrzeni miejskiej a artystami, przekazując receptę na poprawę wyglądu przestrzeni w dzielnicach nędzy. Rozszerzona Rzeczywistość jest więc narzędziem, które daje nam szansę na pomoc w poprawie życia wielu ludzi wokół nas – staje się bowiem pasem transmisyjnym przekazującym wiedzę i szczegółowe instrukcje, co i jak można wykonać. Efekt społeczny takiego działania będzie kolosalny.
Pomysł 2 – Dżin z puszki
Pomagać innym najlepiej jest wtedy, kiedy sami jesteśmy szczęśliwi. Twoje mieszkanie, mimo że nastraja bardziej pozytywnie od slumsów Rio de Janeiro, od czasu do czasu także potrzebuje odświeżenia i zmian.
Lubimy aranżować przestrzeń wokół nas tak, aby podobała się nie tylko nam, ale także robiła wrażenie na innych. Nie zawsze jednak potrafimy to zrobić. Nie zawsze wychodzi. Pomocy szuka się w poradnikach, oglądając wnętrza pokazowe i czerpiąc inspirację u tych, którzy zajmują się tym profesjonalnie i dzielą się zdobytym doświadczeniem. Rozszerzona Rzeczywistość potrafi skrócić dystans pomiędzy „chcę to zrobić” a „wiem, jak to wykonać”. Innymi słowy chodzi o sprawne połączenie naszych wizji, narzędzi i materiałów dostępnych na rynku oraz wiedzy na temat tego, jak je wykorzystać.
Sukces tkwi w sprawnym dotarciu blogerów i profesjonalistów do potencjalnie zainteresowanych odbiorców. Rozszerzona Rzeczywistość stanowi taki kanał komunikacji, który to umożliwia. Wykorzystuje smarfon do przekazania ci wyłącznie tych informacji, których obecnie potrzebujesz, i tylko wtedy, kiedy tego chcesz.
To trochę tak, jakby po otwarciu puszki z farbą wylatywał z niej magiczny dżin i mówił, co należy zrobić – a w dodatku pokazał, jaki będzie efekt. Wystarczy połączyć wiedzę o produkcie, który kupujemy, z praktyczną wiedzą rzemieślników (albo wręcz artystów, jeśli jesteś wystarczająco ambitny).
Dzięki AR będziesz mógł zobaczyć wybrany kolor na powierzchni, którą chcesz nim pokryć, zanim zaczniesz to robić. Będziesz mógł dać się zainspirować do wykonania bardziej skomplikowanych projektów, a Twój telefon podpowie, jakich materiałów potrzebujesz, dobierze pędzle, podkłady oraz optymalną ilość farby. Proste wzory dostępne dla każdego, wyrafinowane, artystycznie projekty – dla płatnych użytkowników. Twój smartfon rozpozna wielkość i rodzaj powierzchni, a jeśli nie, to pomożesz w oznaczeniu tych kryteriów ręcznie. Odpowiednio dobrane filmy instruktażowe pokażą Ci, jakich narzędzi należy użyć, co robić i… w jakiej kolejności. Będziesz też wiedział, jak dużo czasu potrzebujesz i ile będzie Cię to kosztowało – tak żebyś mógł się do tego odpowiednio przygotować, a praca była przyjemnym procesem twórczym.
To były 2 z 8 najbardziej kreatywnych pomysłów na wykorzystanie AR. Kolejne poruszą tematy: zwiedzania miast w stylu Powrotu do Przyszłości i końca ery kart lojalnościowych. Udowodnię, że wyrzucisz je z portfela, zanim spadnie śnieg.